Tusk do Kaczyńskiego: To się skończyło Jarosławie i nigdy nie wróci
– Jarosław Kaczyński mówi, że trzeba ukarać sędziów, którzy ośmielili się ukarać jego kolegów, którzy nadużyli ewidentnie władzy. Bardziej klarownej definicji umysłu Jarosława Kaczyńskiego nie można zbudować niż on sam, gdy mówi o sobie – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Polityk odniósł się do sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Byli szefowie CBA odwołali się do Sądu Najwyższego w sprawie wygaśnięcia ich mandatów w związku ze skazującym ich wyrokiem sądu.– Mam nadzieję, że z Sądu Najwyższego wyjdzie jednoznaczna opinia co do tego, czy wygaśnięcie mandatów pana Kamińskiego i Wąsika jest prawnie uzasadnione, czy nie. To obiektywnie trudna sytuacja. Kłopot polega na tym, że czego się dotkniemy, czy to mediów publicznych, czy KRS, czy Trybunału Konstytucyjnego, czy ułaskawienia panów Wąsika i Kamińskiego, wszędzie mamy zrujnowaną przestrzeń ładu prawnego – powiedział Tusk.
Według Donalda Tuska, prezes PiS chciałby decydować o tym, kogo karać i ułaskawiać. — Mam dla niego informację: to się skończyło Jarosławie, i to nigdy nie wróci. Ten model zarządzania Polską i Polakami – stwierdził premier.
"Dziwne zapowiedzi"
Donald Tusk był też pytany o wniosek PiS ws. wotum nieufności wobec ministra Bartłomieja Sienkiewicza. – Jarosław Kaczyński "coś musi robić". Gwiazdka w TVP Info, teraz wotum nieufności, marsz milionerów 11 stycznia. Jest zagubiony. Oczywiście mam satysfakcję, bo go lekko zagubiłem, ale to zrozumiała sytuacja. Te pomysły i inicjatywy, te dziwne wypowiedzi w czasie dzisiejszej konferencji prasowej pokazują, że Jarosław Kaczyński to nie jest perspektywa wyjścia z kryzysu dla Prawa i Sprawiedliwości. To każdego dnia wszyscy widzą coraz wyraźniej – odparł szef PO.